Polski   English
A A A

teksty

Pierwsza edycja festiwalu „Wioska teatralna” zrealizowana w r. 2003 potwierdziła jego pomysł i formułę. Był silny rezonans. Wygląda na to, że wyruszyliśmy w drogę. Bardzo ważne teraz, jaki będzie kolejny krok. Przede wszystkim festiwal dalej powinny tworzyć zespoły, które pracują w przestrzeni tradycji. Przestrzeń tradycji postrzegamy w sposób dość złożony: z jednej strony jako źródło inspiracji, z drugiej jako problemy, zagrożenia, konflikty. Takie też widzenie tej przestrzeni miał niegdyś Witold Gombrowicz, który pisząc „Transatlantyk” i „Ślub”, pragnął – jak twierdził -„rozprawić się z kulturą tradycyjną”.

Istnieje jednak ciągle potrzeba badań i rekonstrukcji tradycji, prace te mogą też tworzyć remedium na cierpienia i zagrożenia, które aktualnie przeżywamy. Dokładnie w tym obszarze festiwal wiele może zdziałać, tworząc nową widownię teatralną. Gdy goście festiwalu, przybysze z miasta wymieszają się z tubylcami, nie jeden raz powstanie twórczy ferment...

Ku takiej istotnej możliwości rozszerzenia odbioru teatru i zintensyfikowania kontaktów prowadzą teatralne formy plenerowe, które są ostatnio w Węgajtach realizowane. Rozpoczyna je „Missa Pagana” Mieczysława Litwińskiego, kompozycja do słów poematu Edwarda Stachury. Również węgajckie „Sobótki”, realizowane przez stażystów teatru. Szczególne jest w tym przypadku zaangażowanie mieszkańców wsi, działającej w niej grupy młodzieżowej, oraz grona osób zajmujących się tradycyjnym rzemiosłem. Powiększać się będzie symboliczna topografia „wioski teatralnej”, budynek teatru, droga, las, wzgórze, staw... Naznaczać ją będą symbolicznie kolejne działające zespoły.